Czy znasz to uczucie, kiedy próbujesz na wszystkie sposoby, ale wciąż nie widzisz wyjścia z sytuacji?
Często w tym momencie zaczyna się moja praca.
Od blisko 10 lat wspieram ludzi w zrozumieniu i odnajdywaniu rozwiązań w kryzysach osobistych, zawodowych i sportowych. Na co dzień pracuję z osobami narażonymi na silne emocje i stres zawodowy. Każdego dnia obserwuję zachowania i sposoby radzenia sobie w sytuacjach skrajnych i w warunkach stałego przeciążenia.
Widziałam jakie mechanizmy wypalają w stawianiu czoła kolejnym wyzwaniom.
Analizowałam, na jakich fundamentach ludzie próbują budować swoją siłę w sytuacjach kryzysowych. Dociekałam, które strategie okazywały się skuteczne, a które powodowały jedynie dalsze wyczerpywanie zasobów. Obserwowałam wreszcie – jak szukanie poczucia skuteczności w niewłaściwym miejscu – osłabiało jeszcze bardziej.
Wiem, jak istotne jest, aby organizować zespoły, które będą skuteczne w obliczu zmiennych warunków i ciągłych wyzwań.
Od ponad 5 lat obejmuję kompleksowym wsparciem psychologicznym pracowników firm i korporacji. Obserwuję, jak ważne jest stworzenie optymalnych warunków pracy w zespole. Tylko takie środowisko w najbardziej skrajnych sytuacjach uruchamiać będzie zasoby, a nie bezradność.
Poznałam nieoczywiste procesy, które wpływają na wyniki pracy grupy.
W swojej pracy kładę nacisk na mentalne przygotowanie do pracy z ludźmi – zwłaszcza jeśli opiera się ona na zarządzaniu lub stałym kontakcie z drugim człowiekiem. Widzę, jak zdrowe relacje w życiu zawodowym w znaczący sposób wpływają na późniejsze wyniki i efekty pracy.
Rozumiem, że budowanie zaufania do siebie w sytuacjach skrajnych to maraton, a nie sprint.
Lata treningów sportowych nauczyły mnie, że budowanie siły to proces, w którym motywacja potrzebna jest głównie na początku. Sukces tkwi w nawykowym wracaniu do przyjętych założeń.
A siła kolejnego powtórzenia – w spokoju.
Wierzę, że nawykowe wracanie do równowagi zwiększa Twoje mistrzostwo.
To dlatego towarzyszę w budowaniu wewnętrznego spokoju w ważnych dla ludzi obszarach. W pracy z drugim człowiekiem nie szukam problemów na siłę. Bezwarunkowo wierzę w jego zasoby. Moje doświadczenie pokazuje, że to ich odnalezienie, a później wzmacnianie uczy nawykowego wracania do życiowej harmonii.
Życzę Ci na Twojej drodze odnalezienia spokoju.
Wierzę, że całą resztę masz już w sobie.
